Nie tak dawno temu wróciła do nas pani Karolina z kolejnym wyzwaniem – umeblowaniem trudnego metrażowo i przestrzennie pokoju syna Stasia. Już wcześniej nasza współpraca zaowocowała personalizowanymi mebelkami dla Ignacego, o czym możecie poczytać tutaj.
Tym razem podobnie sporą komplikacją były skosy na jednej ze ścian, niewielki metraż oraz wielość sprzętów dodatkowych, które musiał pokój oprócz mebli pomieścić. Bo, jak się okazuje, Stasiu to pełnoprawny artysta i indywidualista, który w swoim dorobku życiowym ma już niejedną solówkę na gitarze, akordeonie i perkusji.
Prace rozpoczęliśmy od stworzenia listy mebli, które są bezwzględnie potrzebne, oraz od prób wkomponowania tych mebli wraz z instrumentami muzycznymi w kubaturę pokoju.
Lista mebli obejmowała wszystko to, co w pokoju dziecięcym znaleźć się musi: łóżko, komodę na książki i zabawki, biurko, szafę na ubrania. Do tego dodaliśmy jeszcze szafkę nocną, która przy okazji jest też szafką na akordeon, oraz pegboard z półkami nad biurkiem. Wersji powstało kilka, ale ostatecznie pokój z wpisanymi meblami wyglądał tak.
Zacznijmy od strefy do pracy. Musiała ona znaleźć się pod oknem, to jasne – w końcu przy biurku umysł pracuje najlepiej, jeśli pada na nas i efekty naszej pracy naturalne światło słoneczne. Z jednej strony przeprojektowaliśmy nasze biurko – powstała mikstura modelu FUSS i RUNO.2 – z szufladami oraz otwartą półką po bokach. Z drugiej strony dostosowaliśmy do szerokości biurka pegboard Gappa.
Strefa nauki i pracy gotowa, teraz strefa relaksu, czyli łóżko. Z uwagi na mały metraż, łóżko wylądowało nie klasycznie pod ścianą, ale bliżej środka pokoju. Z tego względu wprowadziliśmy do naszego modelu MUN.2 dwustronność tak, by Staś miał dostęp do modułów pod stelażem materaca z obydwu stron. Dzięki pogłębieniu szuflad do 22 cm, łóżko sprawdza się doskonale jako miejsce do przechowywania, a jeden otwarty moduł przy zagłówku to tajna skrytka na komiks, książkę lub przemycone z kuchni łakocie 🙂
Obok łóżka stanęła prosta i niewielka, acz korpulentna szafka nocna. Oprócz podręcznego blatu spełnia ona też dodatkową funkcję, jaką jest przechowywanie akordeonu dzięki dopasowanemu modułowi.
Do wkomponowania w pokój zostały nam dwa trudne gabarytowo elementy – perkusja i szafa. Zestaw perkusyjny zajmuje sporo przestrzeni, ale jest ważnym elementem, z którego Staś korzysta regularnie, dlatego dostęp do niego musiał być swobodny. Z resztą – perkusja, jako mebel jest piękna sama w sobie, właśnie dlatego jest widoczna od razu na wejściu do pokoju, a jak!
Dla szafy pozostał zatem narożnik pokoju za perkusją, a że zespołowi Wood Republic nie straszne takie wyzwania – stworzyliśmy szafę inspirowaną serią BABA, ale w formie narożnej. Zobaczcie to!
Widzimy, że coraz częściej prosicie nas o pomoc w zaaranżowaniu pokoi dziecięcych. Ta historia Karoliny i Stasia to świetny przykład tego, jak działamy i jak możemy napisać wspólnie historię z Wami. Jesteśmy w stanie kompleksowo zaprojektować i umeblować pokój Waszych pociech. Wystarczy, że opiszecie nam swoje potrzeby, prześlecie zdjęcia lub rzuty pokoju i stworzycie listę potrzebnych mebli, my już zajmiemy się resztą. Efekty liczą się bardziej, niż ilość przepracowanych godzin, wohow!